czwartek, 9 grudnia 2021

Bogumiła Salmonowicz - spotkanie z poetką

 


We wtorek 14 grudnia o godz. 15.30 w Bibliotece PWSZ w Elblągu przy ul. Czerniakowskiej odbędzie się spotkanie autorskie z Bogumiłą Salmonowicz. Poprowadzi je dr hab. Feliks Tomaszewski literaturoznawca, prof. Uniwersytetu Gdańskiego oraz pracownik Instytutu Pedagogiczno-Językowego PWSZ w Elblągu.

Pani Bogumiła w czerwcu br. wydała kolejny tomik wierszy, którego tytuł brzmi "Między nami czerwienieją chwile". 

Spotkanie będzie transmitowane na kanale YouTube PWSZ w Elblągu. 

Wszystkich zainteresowanych poezją Pani Bogumiły Salmonowicz zachęcamy do obejrzenia relacji pod linkiem

 


Bogumiła Salmonowicz poetka, pedagog, coach, terapeutka, wykładowca w PWSZ w Elblągu oraz Politechnice Gdańskiej. Współorganizatorka cenionego i nagradzanego Festiwalu Literatury „Wielorzecze”, odbywającego się cyklicznie w Elblągu. Prowadzi własną Pracownię Doradztwa Personalnego, Edukacji i Terapii. Jej wiersze można znaleźć w czasopismach kulturalno-literackich, a także w wielu antologiach – w przekładach na język angielski, ukraiński, włoski, portugalski. Jest autorką tomów poetyckich: „BoSa (2014), „Abrazje” (2016) oraz „Femoglobina” (2017). Dwa z nich („BoSa” i „Femiglobina”) uzyskały miano Elbląskiej Książki Roku. Recenzje tych publikacji ukazały się m.in. w Toposie, Akancie, Latarni Morskiej, Prowincji. Jak sama mówi: „piszę bo jestem; bo w moim życiu są ludzie i ich niepowtarzalne emocje, zakręty, epopeje, czarne dziury, happy endy… Bo dzięki pisaniu porządkuję siebie i odkrywam coraz nowe mikro i makro przestrzenie. Jestem, więc piszę. Piszę, więc jestem.” 


Czytam wiersze Bogny Salmonowicz „plecami”, jak kazał Eliot, i czuję przebiegające dreszcze. Współodczuwam drzazgi, ból, cierpienie, czasem widzę błysk nadziei i uśmiech. Celne słowa, ostre obrazy. Nie wiem, jak żyć, Bogno, nie wiem, ale twoje słowa powodują, że między nami „czerwienieją chwile”, i dają moc. 

--Marta Fox

 

Poezja Bogumiły Salmonowicz bywa drapieżna, zmysłowa, pogodna i łagodna, ale nie taką zwiewną, nieziemską łagodnością pełną kwiatków i bławatków. (…) To intymne wyznanie, ściszony głos, reagujący na każde drgnienie tego, co zewnętrzne. (…) Jakby jedyną, właściwą metaforą była forma wyznania, które jeśli dotyka prawdziwych emocji, staje się podstawową kategorią poetycką

--Andrzej Fac

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Dziękujemy za komentarz :)